czwartek, 8 kwietnia 2010

CF 98


Zdjęcie: Myspace (banner reklamowy)

Trudno będzie skrytykować ten właśnie zespół. Myspace odpicowany, ozdobiony profesjonalnymi grafikami, sesje zdjęciowe też w sumie mało kompromitujące. Jednak ich chamski baner wyświetla się z taką częstotliwością polskim użytkownikom portalu Myspace, że po prostu musieliśmy zareagować. Tuż przed premierą ich albumu "Nic do stracenia" postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej twórczości CF 98.
I jak? Po pierwsze wszystkie kawałki zrobione sa na jedno kopyto. Żaden nie wyróżnia się ani chwytliwą melodią, ani wpadającym w ucho refrenem, ani choćby intrygującym tekstem. Monotonny wokal Karoliny Duszkiewicz zaczyna drażnić mniej więcej po pierwszej minucie słuchania, a chłopięce chórki są co najmniej nie na miejscu. Tło muzyczne ogranicza się głównie do napierdalania na perkusji. Najbardziej bawią nas jednak etykietki, jakie zespół sobie obrał na Myspace: pop punk (no nich im będzie), rock (to dość szerokie pojęcie), shoegaze. Tak, dobrze widzicie: shoegaze! No to mamy polskich następców Jesus and Mary Chain! Możemy być dumni.
Po drugie, jeśli już krakowskie dzieciaki chciały się bawić w prostego kalifornijskiego punka, to może naprawdę lepszym rozwiązaniem byłoby śpiewanie po angielsku? Uniknęliby wtedy popadania w taką pretensjonalność:
Małymi krokami osiągam wielki cel, a jasny świt na czerwono prześwietla mi powieki. ("Chmury")
Każdy los wygrywa. Czasem jeden trochę mniej. Twoja kolej, poczuj niekosmiczny efekt halo. ("Efekt Halo")
Walka nie zawsze równa jest
Najlepiej o tym wiesz

Bo też wybrałeś swoje życie sam
("Walka Królestw")
Po trzecie: nazwanie jednej ze swoich pioseneczek imieniem i nazwiskiem postaci tak kultowej jak Johnny Cash może się okazać bardzo kiepskim posunięciem. Coś nam mówi, że niejeden raz CF 98 dostaną po uszach za szkalowanie pamięci tak wielkiego muzyka.

Myspace CF 98: www.myspace.com/cf98
CF 98 na Facebooku

P.S.1 Ten wpis był średnio śmieszny. Przepraszamy. Ale czasem nam nawet ręce opadają.
P.S.2 Dziękujemy wszystkim czytelnikom za liczne propozycje zespołów do opisywania - na pewno skorzystamy!

13 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Wg. mnie autor się myli (po raz pierwszy !). Kawałki są chwytliwe i na pewno nie monotonne.
Poza tym śpiewanie po polsku to akurat duży plus dla zespołu. Jest pełno kapel próbujących swoich sił w anglojęzycznych piosenkach i właśnie to jest nudne i odpychające. Powinniśmy się szczycić naszą ojczystą mową.

lwpeig pisze...

polska ojczysta mowa pasuje do kalifornijskiego punka jak pięść do nosa.

lwpeig pisze...

polska ojczysta mowa pasuje do kalifornijskiego punka jak pięść do nosa.
I te teksty naprawdę brzmią głupio.
Poza tym jest to produkt który chybił swój target. Bo na publiczność skate-punkową bym nie liczył z takimi tekstami ala Jacek Cygan.

brian pisze...

Lwpeig

Zgadzam się z każdym twym słowem :)

abra-kabrabla pisze...

http://www.myspace.com/silversamuraiband

megarotfl :D

http://www.myspace.com/homelessrockers

tak samo, megarotfl :D

Anonimowy pisze...

http://www.myspace.com/dintoyra

Anonimowy pisze...

zaloze sie ze autorzy postu nie maja pojecia co to jest w ogole efekt halo i jakie ma znaczenia - nie tylko w astronomii! nie kazdy tekst moi drodzy musi byc od razu zrozumiany, czasem warto pomyslec dlaczego osoba uzyla taki a nie inny skrot myslowy. I tu akurat ot jest dkla mnie genialne. Kolejna rzecz dotyczy Walki Krolestw, bo pewnie nie jestem osamotniony w opinii ze wybierajac swoja droge, pod prad i najczesciej pod gorke, walka o swoje ze swiatem nie jest zazwyczaj "fair". Czego tu nie rozumiec? Gdzie ta pretensjonalnosc? Chyba wasze ograniczenie i glupota.

They Are From Poland pisze...

Ograniczeniem i głupotą jest wydawanie pieniędzy na promowanie i nagrywanie takich zespołów :)

Anonimowy pisze...

Prowadzenie tego bloga jest głupotą. Myślisz, że ktoś uważa cie za autorytet? Na blogu opisujesz kilka fajnych i dobrze zapowiadających się kapel i wymyślasz na nie jakieś niby śmieszne oskarżenia.

CF98, All Is On czy The Washing Machine to całkiem niezłe zespoły, które warto zobaczyć na żywo. Ktoś kto to wie i tak nie zmieni o tych zespołach zdania.

Wiem jak chcesz odpisać, dlatego nie rób tego. Wcale nie masz lepszego gustu, bo nie ma gustów lepszych ani gorszych.

They Are From Poland pisze...

racja, są tylko gorze lub lepsze zespoły, a to że tak jest potwierdzają chyba komentarze i opinie od czytelników.
dziękujemy za kolejny i pozdrawiamy:)

Anonimowy pisze...

Tworząc bloga w celu wyśmiewania sie z zespołów trzeba być dobrze zakompleksionym frajerem :)

Karol pisze...

bez kitu. Kolesiowi się nie poszczęściło z jego zespołem i próbuje jakoś odbudować swoje ego. Smutne.

They Are From Poland pisze...

dlaczego kolesiowi?